Jak pierwszy raz w życiu jadłam hummus, to sobie pomyślałam – całkiem jadalne, ale już nigdy więcej nie muszę tego jeść. Potem miałam okazję jeść hummus po raz kolejny i kolejny, a teraz jestem wielbicielką hummusu. 😉 Tajemnica tkwi oczywiście … Czytaj dalej
Maki z pieczonym łososiem smażone w tempurze robimy wtedy, gdy potrzebujemy zjeść coś na gorąco, a mamy nieodpartą ochotę na sushi. Czasem nie udaje nam się kupić świeżej ryby, a mamy pragnienie sushi, które po prostu nie daje nam żyć. … Czytaj dalej
Bigos to najbardziej polskie danie. Przypominam sobie bigosową aferę sprzed kilku lat związaną z produkcją bigosu – czyli procesem wielokrotnego gotowania, który z niezrozumiałych dla mnie powodów był mylony z wielokrotnym odgrzewaniem potrawy. Chodziło o to, czy aby bigos jest … Czytaj dalej
Krokiety z pieczarkami to po prostu naleśniki z pieczarkami zawinięte na krokiety, z pieczarkowym farszem, lekko podsmażone. Ideał farszu pieczarkowego nie jest jednak dla mnie wspomnieniem Wigilii, a szkolnej wycieczki na Warszawską starówkę w latach siedemdziesiątych. Na Świętojańskiej był punkt … Czytaj dalej
Śledzia w pomidorach przez wiele lat przynosiła do mnie na Wigilię babcia mojego chrześniaka. Kiedyś nawet była lekka afera z tym związana. Śledzie wylały się w samochodzie z niedokręconego słoika. Śledzi nie straciliśmy, gorzej było z samochodem. Dobrze, że to … Czytaj dalej
