Luwak Coffee to najdroższa kawa na świecie. A jak smakuje?

Dostałam ostatnio paczuszkę takiej kawy w prezencie. Poczułam się snobistycznie. Tak czasem się lubię posnobować. 😉

Opis produkcji tej kawy, znanej też pod nazwą “Kopi luwak”, możecie znaleźć na wikipedii. Otóż trzeba z odchodów luwaka wyjąć niestrawione ziarenka kawy i poddać je dalszej obróbce – palenie itp. Kawa taka ma być o wiele delikatniejsza, nie gorzka i posiadać nowy łagodny aromat.

Kawa Luwak Coffee wygląda jak kawa, pachnie kawą, jest delikatna bo jest łagodnie upalona. Może to straszne, ale naprawdę nie widzę różnicy, za którą trzeba by zapłacić 1000 Euro za kilogram.Tak tyle właśnie kosztuje Luwak Coffe.

Luwak Coffe zaparzyłam raz dokładnie zgodnie przepisem na opakowaniu (kawa po polsku? 😉 ). Spróbowałam. Potem dolałam mleka i dopiłam.

Zaparzyłam następną, z ekspresu. Spróbowałam. Potem dolałam mleka i dopiłam.

Cóż? Luwak Coffee jest rzeczywiście łagodna w smaku, a taką właśnie kawę lubię.

I owszem jestem zadowolona, że napiłam się taaakiej kawy… Była faktycznie pyszna.  Mimo wszystko uważam, że najlepsza kawa, to jest kawa w dobrym towarzystwie, a tą piłam w doskonałym towarzystwie mojej przyjaciółki. Dla kawy wydaje mi się ważniejsze z kim ją pijemy, a nie to co to właściwie jest za kawa.

A “Luwak Coffee”? Jak dostanę znowu w prezencie – to wypiję. Jak sama pojadę na Bali na wakacje, to też się napiję. Cieszę się, że miałam okazję spróbować. No i był to powód do zrobienia kolejnego wpisu na blogu, bo mogę szczerze stwierdzić, że mi smakowała 😉

Hmm… Przyjemnie jest pomyśleć, że piłam prawdziwą Luwak Coffee… 😉