Jak zrobić pyszną zupę ogórkową?

zupa ogórkowaZupa ogórkowa to pyszna kwaśna zupa o zdecydowanym smaku. Tajemnica zupy ogórkowej tkwi w odpowiednim przygotowaniu ogórków. Po prostu trzeba je przez około 1/2 godziny dusić na maśle przed dodaniem do zupy. Zupę ogórkową możemy gotować na wywarze z kości i mięsa. Bardzo dobra jest zupa ogórkowa na kościach od schabu wieprzowego. Można także zrobić ją na rosole wołowym lub z kurczaka, szczególnie jak nam zostanie resztka rosołu z dnia poprzedniego, a jest go za mało, żeby się najeść. Zupa ogórkowa jest też doskonałym pomysłem na wykorzystanie kości po luzowaniu kaczki.

Jak zrobić pyszną zupę ogórkową?

Składniki na zupę na 4-6 osób: (wszystko zależy od ich apetytu ;-))

  • kości po luzowaniu kaczki, kurczaka lub korpus z kurczaka
  • włoszczyzna pokrojona w słupki – około 20 dkg
  • ziemniaki – około 1/2 kg
  • ogórki kiszone 20 dkg
  • 5 dkg masła
  • 1 czubata łyżka posiekanego koperku
  • 100 ml kwaśnej śmietany do zup 18% tłuszczu
  • sól, 5 ziarenek czarnego pieprzu, 1 ziarnko ziela angielskiego, 1 listek laurowy

Z kości po luzowaniu kaczki lub korpus z kurczaka gotujemy. Do około 1 litra zimnej wody wkładamy kości, kilka ziarenek czarnego pieprzu, listek laurowy i ziele angielskie. Solimy do smaku i gotujemy około godziny. Możemy też użyć wcześniej przygotowanego i zamrożonego wywaru, lub wykorzystać resztę rosołu z dnia poprzedniego. Do wywaru wkładamy włoszczyznę i obrane, pokrojone w kostkę ziemniaki. W międzyczasie ucieramy na grubej tarce jarzynowej ogórki. Wkładamy do rondla z roztopionym masłem i dusimy przez około 1/2 godziny. Dokładamy uduszone ogórki do zupy. Zupę zabielamy śmietaną. Do kubeczka wkładamy śmietanę, dokładnie mieszamy i dodajemy do niej po trochu gorącą zupę dalej dokładnie mieszając. Jak śmietana się ociepli wlewamy ją do zupy. W ten sposób zapobiegniemy zwarzeniu się śmietany. Do zupy ogórkowej nigdy nie używamy słodkiej śmietanki UHT, bo ta z kwaśnymi ogórkami na pewno się zważy. Doprowadzamy zupę do wrzenia. Dodajemy koperek. Zupa jest gotowa do podania.

Smacznego!

16 myśli nt. „Jak zrobić pyszną zupę ogórkową?

  1. Przypadkowo weszłam na Pani bloga i się zakochałam w Pani przepisach. Jestem początkującą kucharką i dzisiaj zrobiłam zupkę ogórkową, mój narzeczony był zachwycony ze taką jak to ujął “zajebiście pyszną zupkę ugotowałam”. Gotowanie z Pani przepisami stanie się moją pasją. Dzisiaj jeszcze upichcę faworki. Pozdrawiam cieplutko w ten chłodny dzionek. I czekam na inne inspiracje kuchenne w Pani wykonaniu. 🙂

  2. Gotowałam zupę w/g tego przepisu, jest smaczna i je też moja mama, która ma dolegliwości żołądkowe ( tylko bez śmietany). Proszę Ciebie o podpowiedź jakie robisz przetwory na zimę z porzeczek czerwonych i agrestu.
    Pozdrawiam
    Elżbieta

    • Bardzo się cieszę, że zupa smakowała. Oczywiście przy diecie czasem trzeba korygować składniki.
      A co do agrestu, to po prostu smażę agrest na dżem. W tym roku jeszcze nie robiłam i nawet nie wiem, czy jeszcze zrobię. Dobrze jest smażyć agrest jeszcze niedojrzały, a na to to już za późno. Dlaczego niedojrzały? Dosłodzi się cukrem, a nie ma pestek. A jak się już nie ma dostępu do niedojrzałego agrestu to można nie przejmować się pestkami, lub przetrzeć podsmażone owoce przez sito. Można też dodać jako wypełnienie, żeby pestek nie był taki duży procent pierwsze letnie jabłka – papierówki.
      A co do porzeczek to soki i galaretki.
      Pozdrawiam
      Asia

      • Dziękuję za odpowiedź oraz podpowiedzi dot. przetworów z agrestu i czerwonych porzeczek. Ja czerwone porzeczki przebrane przesypuję cukrem i odstawiam na kilka godzin ( gdy puszczą sok) następnie rozdrabniam blenderem, przekładam do wyprażonych słoików i gotuję 20 minut.
        Pozdrawiam
        Elżbieta

        • Moja babcia przesypywała porzeczki cukrem. Po 2-3 dniach zlewała sok. Sok bez pasteryzowania był przechowywany w prawdziwej chłodnej piwnicy. Natomiast do wytłoczyn z porzeczek babcia dodawała malin, zalewała wodą i robiła pyszne wino… Maliny są o tyle dobrym dodatkiem, że na prawdziwych leśnych malinach naturalnie żyją porządne fermentacyjne drożdże do wina.
          Pozdrawiam
          Asia

  3. Do Pana Bigelmajera: Zupa jest po prostu cudowna…Nie rozumiem gdzie tu jest promowanie niezdrowej kuchni? Pikeny przepis i no wlasnie…nie jedz zbyt duzo jak sie martwisz o diete. My z mezem mieszkamy za granica i ja uwielbiam ten przepis, ktory przypomina mi dom…Dziekuje!

    • Bardzo dziękuję za komentarz. Jest mi naprawdę bardzo miło.
      A jeśli chodzi o Andrzeja, to on po prostu kocha robić złośliwe komentarze, ale jak jest u mnie to wszystko mu bardzo smakuje 😉
      Pozdrawiam serdecznie
      Asia

    • Pani Danulko, moje złośliwe komentarze mają na celu zwrócenie uwagi mojej bratowej by zadbała poprzez właściwą dietę o swoje i brata zdrowie. Nie wątpliwie taka zupa jest smaczna ale jest bombą kaloryczną. Zależy mi by moi bliscy cieszyli się długo dobrym zdrowiem. A niestety nadwaga powodowana złą dietą powoduje więcej zgonów niż palenie papierosów. Życzę zdrowia przez wiele lat 🙂

      • Zgadzam sie Panie Andrzeju ale jak sie nie zna sytuacji to taki komentarz pod pysznym przepisem brzmi troche zbyt zlosliwie. My z mezem jemy bardzo zdrowo i mysle,ze od czasu do czasu talerz prawdziwej bomby kalorycznej nie zaburzy rownowagi (chyba ze ktos cierpi na rozne choroby). Teraz jak wiem,ze panstwo sa rodzina nie bede sie juz wtracac. pozdrawiam z drugiej polkuli swiata, Nowej Zelandii.

        • 🙂 oczywiście i ja grzeszę. Ale jak widzę jak bratowa jednorazowo kupuje kilkanaście kostek masła to mam wrażenie że moje grzechy są bardzo lekkie… warto pilnować się czas jakiś by można było bez obawy poszaleć. Jednak notoryczne szaleństwa wcześniej czy później źle się kończą…

          • Szwagier,
            To, ze widziałeś u mnie mnie zbiorcze opakowania masła, to nie znaczy, ze zjadam je w jeden dzień. Po prostu jak mogę tanio kupić dobre masło to tak robię. Kupuję dużo i trzymam w lodówce. Ja jakaś gospodarna jestem, czy coś. Ja rozumiem, że dla ciebie różnica 2 zł na kostce masła jest nieistotna, ale dla mnie niestety jest istotna.
            Pozdrawiam
            Asia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *