Kaszanka z grilla może być naprawdę pyszna. Recepta na to jest bardzo podobna do przepisu na przepyszną kiełbasę z grilla.
Zasada jest otóż taka:
Jeśli kaszanka jest smaczna na surowo i naprawdę z apetytem możemy ją jeść bez odgrzewania, to i po odgrzaniu na grillu też będzie pyszna. Jeśli nie smakuje nam surowa kaszanka, to grillowanie jej nie pomoże.
Jak odgrzewać kaszankę na grillu?
Jeśli widzimy, że kaszanka jest w bardzo, bardzo delikatnej osłonce, to nie możemy jej piec bezpośrednio na ruszcie – na pewno nam popęka i wysypie się do grilla do węgla. Taką kaszankę odgrzewamy na aluminiowych tackach lub zawiniętą w folię aluminiową.
Taka ciekawostka – jeśli kaszankę zawiniemy w całości w folię aluminiową i upieczemy, to po upieczeniu jest w całości bez osłonki – osłonka pęka, kurczy się i praktycznie znika.
Osobiście najbardziej lubię jednak kaszankę pieczoną bezpośrednio na grillu. Dobra kaszanka w mocnej, naturalnej osłonce piecze się wyśmienicie.
Kaszankę układamy na brzegu grilla – ma się bardzo powoli rozgrzewać. Dość często ją obracamy, delikatnie turlając. Absolutnie nie nakłuwamy widelcem. Całość obróbki termicznej to nawet około 20 minut.
W tym czasie będzie nam z kaszanki delikatnie kapał tłuszcz. Tłuszcz jak skapnie na węgle będzie się zapalał. Koniecznie musimy mieć naszykowaną wodę do polewania grilla i gaszenia w tych miejscach. (To oczywiście dotyczy tylko grilla węglowego). Musimy uważać, żeby nie polać kaszanki – pęknie od polania zimną wodą i cała wysypie się do grilla.
Ech – niby zwykła kaszanka, a takie skomplikowane… Zdecydowanie jednak warto się pobawić.
W czasie pieczenie kaszanki w centralnej części grilla zdążymy upiec karkówkę – czekając na kaszankę nie będziemy głodować… 😉 o ile kaszanki i karkówki nie porwie nam z grilla jej największy smakosz…