Kurczak pieczony z nadzieniem mięsnym to był mój ostatni niedzielny obiad.
Inspiracją do zrobienia tego dania był dla mnie komentarz jednego ze smakoszy, który odwiedził mojego bloga, pozostawiony przy przepisie na kurczaka pieczonego ze słodkim nadzieniem z wątróbką.
Wyszedł mi naprawdę pyszny obiad, a pozostałe mięso faktycznie doskonale kroi się w cienkie plasterki do kanapek.
Jak zrobić kurczaka pieczonego z nadzieniem mięsnym?
Składniki:
- kurczak – około 1,8 kg
- mięso wieprzowe mielone – 0,5 kg
- 4 jajka
- 1 pęczek zielonej pietruszki
- 1 czubata łyżka drobnych rodzynek
- 50 g łuskanych orzechów włoskich
- 2 łyżki wody
- 1 łyżka bułki tartej
- pieprz, sól, papryka ostra, czosnek, majeranek
Najpierw trzeba kurczaka wyluzować – czyli usunąć z kurczaka kości.To wbrew pozorom wcale nie jest trudne.
Do miski wkładamy mięso wieprzowe i wybijamy jajka. Dolewamy wodę i wsypujemy bułkę tartą. Doprawiamy solą i pieprzem i dokładnie wyrabiamy ręką. Dodajemy namoczone w gorącej wodzie i osączone rodzynki. Orzechy włoskie obieramy ze skórek, żeby nie były gorzkie (skórka łatwo schodzi po sparzeniu). Natkę pietruszki drobno kroimy. Dodajemy orzechy i natkę do mięsa. Ponownie wyrabiamy nadzienie, aż orzechy, rodzynki i natka równomiernie się rozprowadzą.
Wkładamy nadzienie do kurczaka. Wypełniamy nim też całą skórę po szyi i wnętrze udek. Nadzienie jest konsystencji tylko odrobinę luźniejszej niż mięso na kotlety mielone, więc się łatwo wkłada i nie rozlewa. Zaszywamy wszystkie otwory w kurczaku. Po wierzchu nacieramy/posypujemy kurczaka solą, ostrą papryką, czosnkiem i majerankiem. Wkładamy do brytfanny polanej tudzież natartej oliwą.
Jak pieczemy kurczaka z nadzieniem mięsnym?
Kurczaka z nadzieniem mięsnym pieczemy przez 1 godzinę i 40 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 190 stopni. Przez pierwsze pół godziny pieczemy bez przykrycia, potem przykrywamy, a na koniec znowu odkrywamy, żeby skórka była chrupiąca. Mój niedzielny kurczak poprosił mnie 😉 o polanie odrobiną oliwy po wierzchu na około 10 minut przed końcem pieczenia.
Smacznego!
ja zamiast miesa mielonego wieprzowego uzylam wołowego a rodzynki załałam wódką a nie wodą , wyszło przepyszne nadzienie
polecam 🙂
Wieprzowina jest delikatniejsza w smaku niż wołowina, ale Twoja wersja jakby cała jest wytrawniejsza – ta wódeczka… 😉
Cieszę się, że kurczak się udał.
Dziękuję za komentarz.
Asia