Dorsz smażony może stać się dla nas cudownym doznaniem, jeśli tylko damy sobie taką szansę i spróbujemy jak smakuje dorsz, a nie dodane do niego przyprawy. Czy umiecie dorsza tylko posolić i nie dodać żadnych przypraw? Jeśli jeszcze tego nie robiliście spróbujcie, bo naprawdę warto.
Trzeba kupić grube filety z dorsza. Najlepiej, żeby to były tak zwane polędwiczki z dorsza. Aczkolwiek możemy kupić też dużo tańsze płaty i podzielić rybę na dwie części. Z brzuszków robimy wtedy galaretkę z dorsza, lub rybę po grecku, a polędwiczki smażymy na obiad. Żeby nasz dorsz mógł stanowić wykwintne danie, płaty do smażenia powinny mieć około 3 cm grubości – podobnie jak steki wołowe.
Smażony dorsz?Jak go perfekcyjnie przygotować? Na 4 osoby potrzebujemy:
- 4 filety – polędwiczki z dorsza po 25-30 dkg świeże
- 5 dkg masła
- sól
Świeże filety myjemy i osączamy w papierowe ręczniczki, a następnie solimy do smaku po obu stronach.
Jeśli mamy mrożone filety efekt nie będzie tak dobry, ale oczywiście też możemy smażyć dorsza mrożonego. Należy go jednak rozmrażać powoli, ale i tak, mimo wszystko, zapewne puści dużo wody. Trzeba go dokładnie osączyć.
Na patelni roztapiamy masło. Jak zaczyna się gotować układamy filety. Jak zwykle dobieramy patelnię wielkością tak, żeby naokoło ryb nie było wolnego miejsca. Ryba praktycznie zaczyna nam się gotować w maśle. Ja mam kuchenkę elektryczną i nie zmniejszam grzania. Po pięciu minutach delikatnie łopatką przekręcamy rybę na drugą stronę. Ryba jest trochę przyrumieniona, aczkolwiek masło jest dalej idealnie żółte. Ryba dalej w maśle bardziej się gotuje niż smaży. Po kolejnych 5 minutach dorsz jest idealnie wysmażony i gotowy do podawania do stołu.
Smażona na maśle polędwica z dorsza doskonale smakuje z dodatkiem razowego ryżu i sałaty. Sałata jedynie skropiona oliwą z oliwek – bez żadnego kwaśnego dressingu. Ryby także nie skrapiam cytryną.
Smacznego!
Ja nie lubię długo smażyć ryb w tłuszczu, bo zbytnio nim przenikają.
Mój sposób to oprószenie solą i czarnym pieprzem, lekko mąką z obu stron.
Smażę na bardzo rozgrzanym tłuszczu po ok. 3 minuty z każdej strony.
Mięso jest wtedy bardzo delikatne, miękkie i nie tłuste 🙂
Pozdrawiam i smacznego.
Wszystko zależy od tego jakiej grubości są kawałki ryby. Polędwica z dorsza to kawałki około 3 nawet 4 cm grubości. Dla tak grubych kawałków, żeby ryba była dosmażona potrzeba właśnie 5 minut na każdą stronę. Jeśli jednak kawałki ryby są cieńsze, to czas smażenie będzie krótszy.
Bardzo dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam
Asia