Zakwas jest mam potrzebny, żeby zrobić chleb na zakwasie.
Zawsze po wyrobieniu ciasta na chleb odkładamy go trochę żeby mieć zakwas do następnego chleba. I tu pojawia się problem. Skąd wziąć zakwas do naszego PIERWSZEGO bochenka?
Najprościej jest poprosić znajomą, która piecze chleby na zakwasie, żeby za którymś razem odłożyła więcej ciasta i naszykowała dodatkową porcję zakwasu.
Co zrobić jak jesteśmy pierwsi wśród naszych znajomych, którzy chcą samemu piec chleb w domu? Trzeba samemu robić zakwas.
Jak przygotować pierwszy zakwas do chleba?
100 g mąki żytniej razowej – najlepiej żurkowej wsypujemy do słoika o pojemności około 1 litr. (Zakwas rośnie!) Zalewamy około 100 ml letniej, przegotowanej wody. Dokładnie mieszamy do uzyskania konsystencji gęstej śmietany. Przykrywamy gazą lub malutką ściereczką i obwiązujmy gumką recepturką. Możemy też przykryć pokrywką, ale tak, żeby powietrze swobodnie dochodziło. Odstawiamy w ciepłe miejsce (możemy po prostu trzymać na blacie w kuchni) na kilka dni.
Codziennie “karmimy” zakwas 2 łyżkami mąki, dolewając w razie potrzeby także trochę wody. Już 3 dnia zakwas powinien mieć lekko kwaśny zapach i pojawiają się w zakwasie wyraźne bąbelki powietrza. Piątego dnia zapach powinien być już intensywnie kwaśny i zakwas wyraźnie rośnie “po karmieniu”. Oznacza to, że nasz zakwas jest gotowy do pieczenia chleba.
Jak przygotować zakwas do kolejnych bochenków chleba?
Od wyrobionego ciasta na chleb odkładamy do litrowego słoika kulkę o objętości 1/2 szklanki. Słoik przykrywamy gazą i obwiązujemy gumką recepturką. Odstawiamy w ciepłe miejsce. Po dwóch dniach mamy zakwas gotowy do zrobienia kolejnego bochenka chleba. Zakwas możemy przechowywać w lodówce przez kilka dni. Żeby bardzo nie wysechł, możemy przykryć go pokrywką, ale bez zakręcania. Na kilka godzin przed wyrabianiem kolejnego bochenka chleba powinniśmy jednak umieścić zakwas w temperaturze pokojowej. Taki zakwas uzyskany z ciasta właściwie nazywa się zaciastko. Zawiera on także inne składniki oprócz mąki żytniej i wody, ale dla nas najważniejsze jest to, ze zawiera potrzebne nam drobnoustroje fermentacyjne.
Oczywiście dobrze jest nie zapomnieć jak się robi zakwas.
Kiedy będziemy musieli zrobić nowy zakwas do chleba?
Po dłuższym urlopie może się okazać, że nasz zakwas mimo przechowywania w lodówce jednak się zepsuł… Czasem zdarzy mam się zapomnieć odłożyć kulki ciasta na zaciastko… Wystarczy pięć dni i znowu jesteśmy producentami doskonałego domowego chleba. 😉