Jak zrobić mostek cielęcy pieczony z nadzieniem?

Faszerowany mostek cielecy z pieczonym ziemniakiem i sałatą ze śmietaną i cukremMostek cielęcy pieczony z nadzieniem jest to sposób na przygotowanie wykwintnego dania z niezupełnie wykwintnego kawałka cielęciny.

Mostek cielęce to zasadniczo mięso poprzerastane błonami. Nawet zmielić jest je trudno, bo błony owijają się na nożach maszynki do mielenia mięsa.

Mostek cielecyJeśli jednak dobrze wykorzystamy cechy tego kawałka mięsa powstaje obiad marzenie – idealny do podejmowania gości i w święta i na uroczysty niedzielny obiad. Błony się rozpiekają i praktycznie nie widać ich już ani nie czuć w pieczeni.

Oczywiście pieczeń z mostka cielęcego z lekko pikantnym nadzieniem z rodzynkami to jest typowe danie “slow food” – czyli przygotowanie zajmuje sporo czasu, ale zapewniam, ze warto. Dobrej pieczeni z mostka cielęcego nie zrobimy tego samego dnia, co kupimy mięso – musi poleżeć dobę dobrze zsypane przyprawami.

Mostek cielecy z wyjętymi żebrami i chrząstkamiPierwszego dnia przygotowań dużo  – jeśli chodzi o czas przygotowania – zależy od tego, czy kupimy mostek z wyjętymi żebrami i chrząstkami, czy też sami będziemy musieli mięso wytrybować. Oddzielanie mięsa od kości może nam zająć z godzinę niestety. Mi się ostatnio udało kupiłem kawałek bez kości i nawet bez chrząstek.

Kawałek mostka cielęcego bez kości powinien mieć kształt prostokątny – około 30 na 30 cm i ważyć około 1,5 kg.  Taka porcja mięsa wystarczy na obiad na 6 osób – pamiętajmy, że cielęcina bardzo znika podczas pieczenia.

Mostek cielecy przyprawiony solą pieprzem i czosnkiem - gotowy do schowania na dobę w lodówce

Mięso trzeba dobrze posolić, popieprzyć i posypać czosnkiem (może być granulowany). Mięso zwijamy dość ściśle w rulon. Dobrze okręcone folią do żywności chowamy do lodówki na dobę. Jeśli mamy w lodówce specjalną komorę 0 stopni to moim zdaniem nic jej się nie stanie, jeśli poleży nawet 2-3 dni.

Jak przygotować farsz do mostka cielęcego z lekko pikantnym nadzieniem z rodzynkami?
Składniki:

  • dwie wątróbki z kurczaka
  • jedno jajko rozdzielone
  • bułka tarta z jednej kajzerki
  • 1/8 szklanki mleka
  • łyżka masła (musi być miękkie)
  • 10 dkg rodzynek
  • 1cm sześcienny świeżo utartego imbiru
  • przyprawy: po płaskiej łyżeczce soli, pieprzu, papryki słodkiej mielonej i odrobina gałki muszkatołowej (na czubek łyżki)
  • pęczek natki pietruszki

Główne skladniki nadzienia NadzienieNatkę pietruszki drobno siekamy. Do blendera wkładamy wątróbkę, żółtko z jaja, bułkę tartą, mleko, masło, imbir, przyprawy. Dokładnie miksujemy.  Dodajemy ubite na sztywno białko z jajka, rodzynki i natkę pietruszki i dokładnie mieszamy. Farsz jest gotowy.

Jak przygotować pieczeń z mostka cielęcego ze słodko-pikantnym nadzieniem z rodzynkami?

Mostek cielęcy zeszyty w worekMostek cielęcy wyjmujemy z lodówki. Rozwijamy. Składamy na pół. Zwyczajnie igłą z białą nitka zaszywamy na okrętkę z dwóch stron, żeby powstał nam worek. Do środka wkładamy łyżką nadzienie. Nadzienie trochę nam rośnie podczas pieczenia, więc nie powinno go być zbyt dużo, bo pieczeń nam pęknie.

Jak włożymy do środka do mięsa całe nadzienie zaszywamy do końca pieczeń.

Wkladanie nadzienia Mostek cielecy zaszyty z nadzieniemPiekarnik rozgrzewamy do 190 stopni. Mięso wkładamy do formy wysmarowanej olejem i wkładamy do piekarnika. Po pół godzinie przykrywamy pokrywką. Pieczemy jeszcze 1,5 godziny.

Po dwóch godzinach pieczenia Wyjmujemy upieczony faszerowany mostek cielęcy z piekarnika. Po około pół godzinie stania w temperaturze pokojowej pod przykryciem pieczeń ma idealną temperaturę do podania i dopiero wtedy taką lekko przestudzoną pieczeń kroimy i podajemy.

Upieczony faszerowany mostek cielecyJak podać pieczeń z mostka cielęcego z nadzieniem?

Faszerowany mostek cielęcy podajemy z pieczonymi ziemniakami, lub zwyczajnie z ziemniakami z wody lekko oprószonymi koperkiem. Jako sałatka idealna będzie sałata ze śmietaną i cukrem lub sałata z sosem winegret.

Smacznego!

2 myśli nt. „Jak zrobić mostek cielęcy pieczony z nadzieniem?

  1. Wiesz Asiu, że może rzeczywiście ja przesadzam? Ale wydawało mi się, że te farfocle są nieapetyczne, ale rzeczywiście jest dużo odpadu przez to. I szpyrlania przy śliskich serduszkach też 😉
    P.S. Masz super bloga, dla uczących się gotować rewelacja! Zaraz siadam i pobuszuje sobie u Ciebie 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *